„Ja Jestem z wami” – to coś więcej niż spektakl

W czwartek, 16 maja 2024 r. młodzież zaangażowana w spektakl „Ja Jestem z wami”, wraz z bp. Jerzym Mazurem, opiekunami, osobami życia konsekrowanego i wspólnotą Wyższego Seminarium Duchownego w Ełku wzięła udział w adoracji Najświętszego Sakramentu. – Skoro spektakl mówi o Eucharystii, to nie można było pominąć tego co najważniejsze, naszego osobistego spotkania z Jezusem i oddania Jemu tego czasu, który jest już za nami.  Naszego trudu, wysiłku, który w to wszystko włożyliśmy, ale też i tych dni kongresowych, które są jeszcze przed nami – wyjaśnia ks. Mariusz Pawlina reżyser i autor scenariusza.

Treść przedstawienia  jak się okazuje, również pracuje w młodych osobach, które nie tylko odtwarzają swoje role, ale przeżywają to głębiej. – Młodzież dopytuje, wychodzi z własnymi pomysłami. Myślę, że ta adoracja była nam wszystkim potrzebna. Wspólnie modliliśmy się o owoce tego czasu kongresowego, o to, aby Pan Jezus pogłębił nasze osobiste relacje z Nim, ale też i tych, których spotkamy, którzy będą razem z nami przeżywać ten spektakl. Prosiliśmy Boga, aby w każdym z nas ożywiła się wiara w autentyczną obecność Jezusa w Eucharystii i zrodzenie pragnienia jak najczęstszego przeżywania Mszy św. – mówił reżyser.

Od jutra rozpoczynają się Centralne Dni Kongresowe Diecezji Ełckiej. Spektakl będzie wprowadzeniem dzieci w tajemnicę Eucharystii. – Można powiedzieć, że zakończyliśmy już etap przygotowań oraz intensywnych prób. Mamy nadzieję, że przekaz i zaproponowana forma spektaklu „Ja Jestem z wami” będzie czytelny dla dzieci, które przybędą w sobotę do Studzienicznej – dodał ks. Pawlina.

Ks. Mariusz Pawlina wyjaśnia, że młodzież będzie miała trochę jeszcze inną formę, ponieważ spektakl będzie na Dniach Młodzieży wprowadzeniem w czas adoracji Najświętszego Sakramentu. – Po przedstawieniu, w asyście artystów zostanie wniesiony Najświętszy Sakrament, żywy Pan Jezus, o którym mówiliśmy w spektaklu. I będziemy Go wielbić na Wzgórzu św. Brunona w Giżycku. Ten spektakl jest dla mnie zupełnie inny niż wydarzenia, które miałem okazję wcześniej już przygotowywać. Pracowałem z grupami zróżnicowanymi wiekowo. A tutaj całe przedstawienie zostało oparte na zaangażowaniu młodzieży. A jak wiemy dzisiaj z młodymi ludźmi nie łatwo się pracuje. Tym bardziej artyści pokazali, że jest to możliwe. Wspólnie stworzyliśmy coś pięknego – podkreśla ks. Pawlina.

W czasie tej wyjątkowej adoracji w seminarium, wielu młodych ludzi skorzystało z sakramentu pokuty i pojednania. – Widzę, że naprawdę poważnie traktują to, do czego zostali zaproszeni. Dziękuję młodym, którzy zaangażowali się w to wydarzenie. Dziękuję za ich odwagę, bo dzisiaj nie jest łatwo wyjść z komfortu życia, żeby coś dać z siebie  innym. Nie jest też łatwo zmieścić coś jeszcze w grafiku wielu zajęć i obowiązków, które mają i zaangażować się w coś kościelnego. Wśród młodzieży mamy też tegorocznych maturzystów, więc tym bardziej jestem im ogromnie wdzięczny – z uznaniem mówi kapłan.  

Spektakl powstał z inicjatywy bp. Jerzego Mazura, który towarzyszy grupie teatralnej w poszczególnych etapach pracy. – Od początku nasz biskup błogosławił temu dziełu i wspiera nas słowem i modlitwą. Dla młodzieży to jest mocne świadectwo  – mówią opiekunowie.   

A ks. Mariusz Pawlina po raz kolejny zapewnia, że teatr jest dobrą formą ewangelizacji także młodzieży. – Bo jest to płaszczyzna, gdzie każdy może wykazać się bogactwem swoich talentów lub rozwijać siebie. A przekaz, treść pozwala przybliżać się do Boga nie tylko tym, którzy oglądają przedstawienie, są odbiorcami, ale też samym aktorom.   

Św. Jan Paweł II w Liście do artystów napisał, żebyśmy z naszego życia uczynili najpiękniejsze arcydzieło sztuki. Myślę, że to jest dobre, aby tworzyć przestrzeń młodzieży, aby mogli doświadczyć takich wartości piękna. To ich świadectwo, które poprzez udział w spektaklu dają swoim rówieśnikom, utwierdza, jak piękni jesteśmy w oczach Pana Boga. A dla mnie osobiście to, że zgłosiło się tylu młodych ludzi jest właśnie takim pięknym dziełem Pana Boga – zapewnia reżyser.

Niech ten czas przeżywania Centralnych Dni Kongresowych w parafiach będzie dla każdego spotkaniem z Bogiem.

mr   

Pozostałe artykuły