„Różaniec na wodzie” – z modlitwą u Pani Studzieniczańskiej

W Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny,  15 sierpnia 2024 r.,  w Sanktuarium Maryjnym w Studzienicznej odbyło się nabożeństwo znane jako: „Różaniec na wodzie”. Wspólną modlitwę rozpoczęła Msza św. przed kaplicą na wyspie, przy cudownym obrazie Matki Boskiej Studzieniczańskiej. W czasie Mszy św. zostały poświęcone wiązanki sporządzone z tegorocznych zbóż, ziół i kwiatów. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Jerzy Mazur, biskup ełcki. W adoracji Najświętszego Sakramentu i modlitwie różańcowej uczestniczył również kard. Gerhard Ludwig Müller, który wypoczywa w diecezji ełckiej.

Przybyłych pielgrzymów powitał ks. kan. Wojciech Stokłosa, proboszcz parafii i kustosz diecezjalnego sanktuarium w Studzienicznej. Wśród pielgrzymów należy podkreślić trud pieszego podążania do Matki Bożej. Pątnicy szli w grupie ok. 100 osób w X Pieszej Pielgrzymce Szlakiem bł. Kard. S. Wyszyńskiego ze Sztabina, Jamin, Krasnegoboru i z Grodziska. W tym jubileuszowym roku pielgrzymka zyskała status międzynarodowej za sprawą gości m.in. z Anglii oraz Hiszpanii. Byli również pielgrzymi z Dąbrowy Białostockiej, z Warszawy, z Białegostoku, Dobrzyniewa, ze Skoczowa, Sokółki, a także Koło Emerytów, Inwalidów i Rencistów z Suchowoli oraz duża grupa z Niepokalanowa. Bardzo wielu uczestników przyjechało indywidualnie z terenu diecezji.

W homilii bp Jerzy Mazur wskazał, że to sierpniowe święto łączy Wniebowzięcie Matki Bożej z wątkami patriotycznymi. „W tę dzisiejszą uroczystość zadajemy sobie pytanie: „co nam mówi  tajemnica Wniebowzięcia? W Maryi Bóg jakby naszkicował to, co będzie udziałem całego Kościoła i każdego z nas. Maryja ukazuje nam drogę naszego pielgrzymowania tutaj na ziemi. Ukazuje nam, że celem naszego życia jest Niebo” – zachęcał do refleksji biskup ełcki..

Biskup wyjaśnił, że Maryja ukazuje nam drogę, którą jest wiara i pokora. „To właśnie pokora jest wyjaśnieniem tajemnicy Maryi i Jej wyboru. Ona stała się „pełna łaski”, ponieważ nie było w Niej nic własnego. Wołajmy każdego dnia: „Maryjo prowadź, bo Ty znasz drogę wiary. Maryjo ucz nas pokory” – zachęcał pasterz diecezji.

Bp Mazur podkreślał, że na naszej drodze do Nieba spotykamy wiele trudności, przeszkód i zagrożeń zewnętrznych i wewnętrznych. Wśród nich wymienił szerzenie cywilizacji śmierci, chęć zabijania nienarodzonych dzieci, ośmieszanie Boga, Kościoła, wartości. Mówił, że w ostatnim czasie doświadczyliśmy tego podczas ceremonii otwarcia Olimpiady w Paryżu, gdzie dopuszczono się bluźnierczej, tęczowej parodii z Ostatniej Wieczerzy. Tymi zagrożeniami są także ideologia gender, nienawiść, chęć zemsty, obojętność. „A także są zagrożenia wewnętrzne, które opanowują serce człowieka: odrzucenie Boga, Jego miłosierdzia, Jego miłości; oddanie się w niewolę sił zła, Szatana; życie w grzechu śmiertelnym, grzechy niewiary.

„Popatrzmy dzisiaj na te łódki, kajaki, łodzie. Żadna z tych łodzi i żaden kajak nie utonie od wody, która je otacza. Natomiast utonie od wody, która dostanie się do środka. Wtedy taka łódź, kajak a nawet statek idą na dno. Tak też jest w życiu człowieka. Zagrożenia zewnętrzne, które w nas uderzają nie ściągną nas na manowce, na dno. Tylko to zło, tylko te grzechy, które dostają się do serca człowieka ściągają człowieka na dno i zatapiają go w mieliźnie grzechu” – tłumaczył hierarcha. 

Wspominając interwencję Matki Bożej w upamiętnianym wydarzeniu, jakim był „Cud nad Wisłą”, bp Mazur apelował o podejmowanie konkretnych działań w obronie chrześcijańskich wartości. Mówił: „Do czego to doszło, że w katolickim kraju musimy podejmować działania w obronie lekcji religii. Zmiany warunków i sposobu organizowania nauki religii zostały wprowadzone bez wymaganego przez prawo porozumienia ze stroną kościelną. Proponowane zmiany dotyczące łączenia klas są krzywdzące czy wręcz dyskryminujące. Proszę Was, szczególnie rodziców i wszystkich, którym leży na sercu dobro religijnego wychowania dzieci odważnie zabierajcie głos w tej sprawie. Proszę was włączcie się w akcję ”Tak dla religii w szkole”. Nie możemy pozwolić, by powoli i na siłę wypychano lekcje religii ze szkoły. Jutro pewnie będą zdejmować krzyże ze ścian. Dzisiaj katolicy muszą dopominać się o swoje prawa, bronić wartości chrześcijańskich i nie można zdezerterować, nie można dać się omamić kłamstwami i obietnicami bez pokrycia. Proszę was także o modlitwę w intencji katechetów, nauczycieli religii” – apelował bp Jerzy Mazur.

W diecezji ełckiej trwa Kongres Eucharystyczny. Jak zauważa biskup ełcki to czas szczególnej łaski dla diecezji i każdego z osobna. „Ten dzisiejszy świat potrzebuje Eucharystii, nasze dusze potrzebują Eucharystii, nasze rodziny potrzebują Eucharystii, nasza Ojczyzna potrzebuje Eucharystii, ponieważ jest dotknięta wpływami sprzecznymi z Ewangelią i Królestwem Bożym. Odnawiajcie adorację eucharystyczną, bądźcie świadkami, misjonarzami Eucharystii” – zwracał się z prośbą biskup.

Po Eucharystii odbyło się nabożeństwo różańcowe na jeziorze Studzieniczne. Na oświetlonych lampionami, pochodniami i latarkami jednostkach pływających, uczestnicy odmawiali różaniec. Nabożeństwo zakończyło się odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego, podziękowaniem, które skierował bp Jerzy Mazur oraz błogosławieństwem udzielonym przez kard. Gerharda Ludwiga Müllera. Oprawę muzyczną podczas całego wydarzenia poprowadził zespół muzyczny Effatha z Sejn. Organizatorem „Różańca na wodzie” jest parafia pw. MB Szkaplerznej na czele z proboszczem ks. kan. Wojciechem Stokłosą, przy ogromnej pomocy i zaangażowaniu ludzi dobrej woli.

Osoby, którym udało się pierwszy raz uczestniczyć w tym wydarzeniu podkreślały wyjątkowość i piękno takiej formy modlitwy. Zapowiadają swój udział w przyszłym roku. 

„Różaniec na wodzie” to już wieloletnia tradycja modlitwy na urokliwym jeziorze Studzieniczne, położonym wśród borów Puszczy Augustowskiej. Od ok. 26 lat przybywa tu corocznie kilka tysięcy osób powierzając swoje intencje. Wierni na swoich łódkach, kajakach, tratwach, żaglówkach, statkach,i katamaranach, supach, a nawet rowerach wodnych  uczestniczą w nabożeństwie różańcowym. Do wspólnej modlitwy dołączają także ci, którzy zostają na lądzie.

mr

Pozostałe artykuły