Rozpoczęcie Roku Jubileuszowego 2025 w Diecezji Ełckiej

W Niedzielę Świętej Rodziny, 29 grudnia, odbyło się Uroczyste Rozpoczęcie Roku Jubileuszowego 2025 pod hasłem „Pielgrzymi Nadziei” w Diecezji Ełckiej. Inauguracji przewodniczył Bp Jerzy Mazur, biskup ełcki. O godz. 15:00 na placu św. Jana Pawła II zgromadzeni biskupi, księża, siostry zakonne, osoby życia konsekrowanego, alumni Wyższego Seminarium Duchownego, przedstawiciele wspólnot oraz kilkuset wiernych z terenu całej diecezji odmówiło Koronkę do Bożego Miłosierdzia, po której słowo wygłosił Bp Mazur, została odczytana Ewangelia oraz fragmenty Bulli Ogłaszającej Jubileusz Zwyczajny Roku 2025 „Spes non confundit” Papieża Franciszka.

Wierni w uroczystej procesji za Krzyżem Jubileuszowym udali się do ełckiej katedry, gdzie na wzór Papieża Franciszka, Bp Jerzy Mazur otworzył drzwi katedry, inaugurując Rok Jubileuszowy.

Homilia wygłoszona przez Bp. Dariusza Zalewskiego, na początku wprowadziła zgromadzonych w sens i zrozumienie idei Roku Jubileuszowego, a także korzyści, które może on przynieść wiernym: „Dzisiaj, sprawowaniem Eucharystii we wszystkich katedrach i konkatedrach na świecie, rozpoczynamy Rok Jubileuszowy w diecezjach. Papież Franciszek uczynił to podczas uroczystej ceremonii w wigilię Bożego Narodzenia – 24 grudnia 2024 r. otwarciem Drzwi Świętych w Bazylice Świętego Piotra. Drzwi te pozostaną otwarte aż do 6 stycznia 2026 r. (święto Objawienia Pańskiego). W tym czasie każdy pielgrzym, który nawiedzi bazyliki i kościoły jubileuszowe oraz spełni wszystkie wymagania duchowe przypisane odpustom, może uzyskać odpust zupełny z grzechów – to najwyższa forma chrześcijańskiego przebaczenia. Nasz Jubileusz rozpoczęliśmy od procesji, przechodząc przez drzwi katedry. Ojciec Święty w bulli „Spes non confundit” („Nadzieja nie zawodzi”), zapowiadając Rok Święty 2025 wspomniał, że „Drzwi Święte symbolizują przejście do zbawienia – drogę do nowego i wiecznego życia, którą Jezus otworzył ludzkości”.

W homilii skierowanej do wiernych, Bp Dariusz przestrzegał również przed zaślepieniem, wynikającym z działania złego ducha: „Pewien młody człowiek w tragicznym wypadku traci wzrok. Jest zmuszony na nowo „uczyć” się życia. Dawni przyjaciele opuścili go. Pojawił się jednak ktoś, kto mu pomógł spotkać Jezusa Chrystusa. Zaczął się uczyć życia w szkole Ewangelii. Po kilku latach wyznał szczerze: Kiedyś byłem ślepym, a teraz widzę! By „widzieć” rzeczy nadprzyrodzone, potrzebny jest duchowy „wzrok” i światło wiary. Szatan, śmiertelny i groźny nieprzyjaciel człowieka, wie o tym dobrze, toteż czyni wszystko, by zaślepiać ludzkie umysły i gasić światło wiary. Jakże człowiek potrafi być nieraz zaślepiony! Przyczyn ludzkiego zaślepienia jest wiele: miłość własna, pycha, zazdrość, złość, zawiść, nienawiść. Św. Paweł mówi jeszcze o innej przyczynie, o zaślepieniu spowodowanym działaniem złego ducha. By nie lekceważyć obecności i zgubnego działania szatana, Apostoł Narodów nazywa go „bogiem tego świata” i zaznacza, że jego podstawowym zadaniem jest właśnie zaślepianie umysłów, aby ludzie nie byli w stanie dostrzec blasku i piękna Ewangelii (por. 2 Kor 4, 4), by nie byli zdolni poznać i umiłować Jezusa Chrystusa i tym sposobem dostąpić zbawienia. Bardzo pięknie wyjaśnia to bł. ks. Bronisław Markiewicz, mówiąc: Szatan ze swoimi aniołami, pałając ogromną złością ku Panu Bogu, stara się szkodzić wszystkimi sposobami ludziom, którzy noszą w sobie obraz i podobieństwo Boże, a ponadto z zazdrości i nienawiści ku nim, że są powołani, aby posiąść miejsca w niebie utracone przez złych aniołów. Dzisiaj wielu chrześcijan stopniowo zatraca poczucie sacrum, poczucie świętości rzeczy, ich codzienne życie staje się mniej religijne, mniej skoncentrowane na zdobywaniu Królestwa Niebieskiego. Bóg żadną miarą nie chce się pogodzić z takim stanem rzeczy. Stąd nieustannie poszukuje człowieka i kołacze do jego serca. Bóg czyni to na różne sposoby – mówi św. Grzegorz Wielki. – Nawiedza człowieka chorobą, cierpieniem, wyrzutami sumienia, upomnieniami ze strony braci w wierze, a nade wszystko, oświecając światłem Słowa Bożego. Kiedy potrzeba, dokonuje nawet cudu, by tylko poruszyć człowieka. Natomiast św. Augustyn, nawiązując do pouczenia Jezusa o konieczności pojednania się z przeciwnikiem, zapytuje: Kto jest naszym przeciwnikiem, z którym mamy się pojednać w drodze, aby nas nie pociągnął do sędziego? I odpowiada – Jest nim Słowo Boże! To ono sprzeciwia się naszej woli, kiedy chcemy popełnić taki czy inny grzech, mówiąc nam: nie czyń tego! O, jaki jest dobry i użyteczny ten przeciwnik! Jeżeli będziemy szli z nim drogą, w zgodzie, u końca życia, zamiast sędziego, spotkamy Ojca niebieskiego, zamiast dozorcy, ujrzymy Anioła, zamiast więzienia, będzie nam dane wieczne szczęście w Domu Ojca. Póki jesteśmy w drodze, mamy stosowny czas, kairos, czas łaski, czas możliwości zbawienia. Takim szczególnym czasem danym nam przez Boga jest Rok Jubileuszowy”.

Bp Dariusz nawiązał do Ewangelii, ukazując, że sensem naszego życia, jest ciągłe poszukiwanie: „Rozpoczęcie Jubileuszu w diecezjach przypada w piękne Święto Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa. W usłyszanej przed chwilą Ewangelii, usłyszeliśmy o rozpaczliwym poszukiwaniu Jezusa przez rodziców. Myślę, że temat poszukiwania jest kluczowy w kontekście rozpoczętego Jubileuszu. Poszukiwanie to ma charakter wielopłaszczyznowy. Z jednej strony to Bóg poszukuje człowieka, który zagubił się już w raju (Adamie, gdzie jesteś? Rdz 3,9). Gdy nadchodzi pełnia czasu, Bóg zsyła Swojego Syna, który rodzi się z niewiasty, aby wykupił ludzi z niewoli prawa (Ga 4,4). W dzisiejszej Ewangelii nasz wzrok kierujemy ku Maryi i Józefowi, którzy pełni troski i lęku szukają Jezusa zagubionego podczas pielgrzymki do Jerozolimy. Człowiek, który poszukuje Boga. Kiedy jednak Maryja i św. Józef zauważają brak Jezusa, wtedy zaczynają go szukać. Najpierw czynią to w najbliższym środowisku, pośród rodziny, krewnych i znajomych. Gdy one nie dają żadnego rezultatu, to bez wahania powracają do źródła, do Jerozolimy, do Miasta Świętego, Miasta Boga. Fascynujące jest to szukanie dwunastoletniego Pana przez Maryję i Józefa. Święty Łukasz pisze, że odnaleźli Go po trzech dniach. Maryja i Józef szukają Jezusa z wielką determinacją. Szukają, żeby znaleźć. Szukają, aż znajdą. I znajdują! Możemy się uczyć od Maryi i Józefa postawy cierpliwego i wytrwałego szukania Jezusa”.

Poszukiwanie, to, jak podkreślał Bp Dariusz, towarzyszy nam również w codziennym życiu: „Każdy kto ma dzieci i doświadczył kiedyś ich „zagubienia” jest w stanie wyobrazić sobie, co działo się w sercu Maryi i św. Józefa przez te 3. dni szukania, niepokoju, znaków zapytania. A do tego dochodziło jeszcze „zagubienie” skarbu, jaki Bóg złożył w ich ręce. Ostatecznie jednak odnajdują Jezusa w Domu Boga, w świątyni. Przebywający tak Jezus zdumiewa sobą, zadziwia innych swoją mądrością i dlatego sadzają Go między uczonymi. Jak wielka to tajemnica? Z jednej strony Maryja i św. Józef, którzy gorączkowo szukają Jezusa przez 3. dni pełne niepokoju, a z drugiej strony ludzie, którzy przez 3. dni mieli Jego mądrość dla siebie, mogli pochylać się nad najważniejszymi pytaniami i spędzić ten czas w obecności Boga. Ten biblijny opis, dotyczący Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i św. Józefa, to konkretna podpowiedź dla nas, podpowiedź, która ma dać nam światło na drogę życia. Maryja i św. Józef przeżywali 3. dni niepewności, ciemności i strachu poszukiwania „Zaginionego”. My też takie sytuacje przeżywamy w naszej codzienności i na drogach wiary. Tak samo 3. dni ciemności, niepewności i nocy doświadczyli uczniowie od śmierci Jezusa do Jego zmartwychwstania. Uczniowie, których spotka na drodze do Emaus, to nawet ze strachu przed tym wszystkim uciekli. My też tego doświadczamy w swojej codzienności i w przezywaniu naszej wiary. Gdy zdarza się nam zagubić Jezusa lub widzimy jak osoby nam drogie gubią Go na drogach życia, uczymy się od Maryi i św. Józefa wytrwałości poszukiwania. Nie ulegajmy zniechęceniu, nie poddawajmy się, nie ustawajmy w poszukiwaniu, walczymy o siebie i innych. To jedyny sposób, by jak Maryja i św. Józef, strzec w sobie i wokół siebie Bożych darów”.

Bp Zalewski wspomniał również o geście, który wykonał Papież Franciszek: „Trzecią płaszczyzną jest wychodzenie człowieka do człowieka. Gdy ktoś się zagubi, zazwyczaj zgłaszamy to na policję. Często sami pomagamy w takich poszukiwaniach. Jak wielka jest radość, kiedy odnajdujemy ukochaną osobę. Nie mniej ważne od zagubienia fizycznego jest zagubienie duchowe człowieka. Papież Franciszek rozpoczynając Rok Jubileuszowy uczynił coś niesamowitego i dotychczas niespotykanego. W drugim dniu świąt Bożego Narodzenia otworzył w symbolicznym geście Drzwi Święte w największym rzymskim kompleksie więziennym w Rebibbii, w tym samym, w którym przed laty doszło do spotkania Jana Pawła II z zamachowcem – Alim Agcą. Już po zamachu na placu św. Piotra Papież Polak powiedział: Modlę się za brata, który zadał mi cios, i szczerze mu przebaczam. Uczynił to osobiście, udając się do więzienia po wyjściu ze szpitala. Papież Franciszek odprawił w więziennej kaplicy mszę, w której wzięło udział około 300 więźniów i strażników. W słowie skierowanym do osadzonych i pracowników więzienia powiedział: Pierwsze Drzwi Święte otworzyłem w Boże Narodzenie w bazylice św. Piotra, ale chciałem, aby drugie Drzwi Święte były tutaj, w jednym z więzień. Chciałem, aby każdy z nas, wszyscy, którzy są tutaj wewnątrz i na zewnątrz abyśmy mieli również możliwość otworzenia na oścież drzwi serca i zrozumienia, że nadzieja nie zawodzi. […] Nie można nigdy tracić nadziei. To jest moje przesłanie do was, do nas wszystkich, do mnie. […] Kiedy serce jest zamknięte, staje się twarde jak kamień, zapomina o czułości, także w najtrudniejszych sytuacjach; każdy z nas takie przeżywa„.

Hasłem Roku Jubileuszowego 2025 są słowa „Pielgrzymi nadziei”, do czego nawiązał Bp Dariusz: „Papież Franciszek podkreśla, że nadzieja jest to wartość, której światu dzisiaj potrzeba szczególnie. Toczą się wojny w Ukrainie, na Bliskim Wschodzie, istnieje zagrożenie wybuchem kolejnych w innych miejscach świata. W wielu krajach ludzie są prześladowani, trwa kryzys migracyjny, ludzi dotykają klęski naturalne. W takiej sytuacji ludziom potrzeba zwłaszcza cnoty nadziei, która zawieść nie może. Nie jest też ona, jak mówi Franciszek, po prostu dobrym samopoczuciem, nie jest życiowym optymizmem, pozytywnym patrzeniem w przyszłość. Przede wszystkim jest działaniem, zwłaszcza dla dobra drugiego człowieka: migranta, bezdomnego, więźnia, ubogiego, prześladowanego, chorego, słabego, aby właśnie tym najbardziej potrzebującym nieść nadzieję na lepszą przyszłość. Pamiętamy, że to właśnie z tymi ludźmi Jezus identyfikuje się najbardziej, bo sam przeszedł ich drogę (Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili Mt 25, 40). Weźmy więc do serca słowa Ojca Świętego ze Światowych Dni Młodzieży o „wstawaniu z kanapy” i wyruszeniu w podróż. Tylko pielgrzymując tak jak Pasterze, tak jak Mędrcy, będziemy mogli znaleźć Jezusa, bo On daje się znaleźć tylko tym, którzy Go szukają. Herod, nie dostąpił łaski spotkania z Dziecięciem, chociaż tego bardzo pragnął. Pozostał zamknięty w swoim pałacu. W tym Roku Jubileuszowym bądźmy „pielgrzymami nadziei”, zwłaszcza dla tych, którzy od życia już nic nie oczekują. Którzy być może pogodzili się już ze swoim losem, nie wierząc, że coś może się zmienić. Bóg pokazuje, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Że Panna może począć i porodzić Syna, że niepłodna i w podeszłym wieku kobieta może zajść w ciążę, że wyśmiewana i poniżana Anna z dzisiejszego pierwszego czytania, może w końcu się cieszyć upragnionym synem, Samuelem. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”.

W homilii kilkukrotnie wspomniana i cytowana była polska kolęda „Bóg się rodzi”, do której kaznodzieja nawiązał również na zakończenie: „Niezwykłą popularność kolęda „Bóg się rodzi” zawdzięcza nie tylko faktowi, że jest to prawdziwe arcydzieło literackie i teologiczne, ale że wyrosła ona z potrzeby podniesienia narodu na duchu. Kolęda rodziła się w trudnym dla Polski czasie. Było już po pierwszym rozbiorze, tuż przed drugim, i nic nie wskazywało na to, że sytuacja się poprawi. Po trzecim rozbiorze, który nastąpił w 1795 r., utwór zyskał zupełnie nowy wymiar. Nie tylko był kolędą śpiewaną jako pierwsza w czasie pasterki, lecz stał się również elementem tożsamości narodowej. Śpiewano ją wszędzie i śpiewali ją wszyscy. Cechy utworu ogólnonarodowego nadała jej przede wszystkim ostatnia piąta zwrotka, a zwłaszcza słowa: „Podnieś rękę, Boże Dziecię/ błogosław ojczyznę miłą/ w dobrych radach, w dobrym bycie/ wspieraj jej siłę swą siłą”. W okresie zaborów cenzorzy kazali nawet zastąpić słowo „ojczyzna” słowem „kraina”. Ta nadzieja, która zawieść nie może, a która dodawała naszym rodakom w czasie zaborów sił i motywacji do walki o wolną Ojczyznę, niech nam przyświeca w pozyskiwaniu Ojczyzny Niebieskiej”.

Na zakończenie Eucharystii swoje przesłanie na Rok Jubileuszowy 2025 skierował do wiernych Bp Jerzy Mazur:

„Zainaugurowaliśmy w naszej diecezji ełckiej „Rok Jubileuszowy”, inaczej „Rok Święty”. Obchody zakończą się 6 stycznia 2026 roku. Przeżywanie Kongresu Eucharystycznego naszej diecezji wspaniale wpisuje się w ten Rok Jubileuszowy.

Rok Jubileuszowy, to przede wszystkim rok szczególnej łaski, przypominający, że wszystkie istoty ludzkie i cały wszechświat  pochodzą od Boga, od Boga zależą i do Boga zmierzają.

Ten Rok Jubileuszowy ma przypomnieć wszystkim ochrzczonym, że życie chrześcijanina to pielgrzymka, której celem jest zbawienie. Przeżywajmy ten Jubileusz pod hasłem „Pielgrzymi nadziei” i stawajmy się nimi.

Niech ten Jubileusz będzie wydarzeniem „żywego i osobistego spotkania z Panem Jezusem, Źródłem nadziei i ożywi w każdym ochrzczonym wiarę w Boga i Bogu, by ją wyznawać z przekonaniem i żyć ufnością, żekażdy człowiek zaproszony jest do doświadczenia łaski i nadziei, jakie niesie czas Jubileuszu.

Niech będzie dobrą okazją, by z większym zaangażowaniem celebrować wiarę w liturgii, a zwłaszcza w Eucharystii, która „jest szczytem, do którego zmierza działalność Kościoła, i zarazem jest źródłem, z którego wypływa cała jego moc”

  W dużej mierze korzystanie z owoców Roku Jubileuszowego zależy od Was, Kapłanów, od waszego zaangażowania w przekazywanie informacji, organizowania pielgrzymek do kościołów jubileuszowych, gorliwego pełnienia posługi głoszenia Słowa Bożego, posługi sakramentalnej, prowadzenia do Źródła nadziei, którym jest Chrystus Pan. Niech Duch Święty w tym was umacnia. Już dzisiaj Wam dziękuję.

W tym Roku Jubileuszowym jako pielgrzymi nadziei, żyjmy nadzieją, która zawieść nie może i niech ona będzie znakiem nowego odrodzenia, którego tak bardzo potrzebujemy.  Przeżywajmy ten czas dany nam przez Boga, jako wyjątkowy czas łaski charakteryzujący się:

pielgrzymowaniem czyli wyruszenie w drogę, która trwa przez całe życie i jest wędrowaniem za Chrystusem. Pielgrzymujmy do Wiecznego Miasta i do innych miejsc, zwłaszcza kościołów jubileuszowych naszej diecezji.

uczestniczeniem w świętej liturgii, a zwłaszcza w Eucharystii, adoracji przed Najświętszym Sakramentem.

korzystaniem z sakramentu pokuty i pojednania.

uzyskanie odpustu, będącym pełnym wyrazem miłosierdzia Boga.

– braterstwem, czyli dawaniem świadectwa życia Ewangelią i przykazaniami. Niech każdy człowiek usłyszy słowa Boga „także dla ciebie jest nadzieja!”

Zgodnie z zaleceniem Penitencjarii Apostolskiej, ustanowiłem w Diecezji Ełckiej na czas Roku Świętego Kościoły Jubileuszowe:

 Ełk, katedra – Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej

Ełk, kościół pw. Chrystusa Sługi – Sanktuarium Bożego Miłosierdzia

Suwałki – Konkatedra pw. św. Aleksandra

Suwałki, kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa – Sanktuarium Bożego Miłosierdzia

Sejny – Bazylika pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny

Wigry – Niepokalanego Poczęcia NMP

Gołdap – Konkatedra pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Gołdapi.

Augustów – Bazylika pw. Najświętszego Serca Jezusowego

Studzieniczna – Sanktuarium Matki Bożej Studzieniczańskiej

Giżycko – Sanktuarium św. Brunona

Olecko – Sanktuarium Podwyższenia Krzyża Świętego

Rajgród – Sanktuarium Matki Bożej Rajgrodzkiej Królowej Rodzin

Lipsk – Sanktuarium Matki Bożej Bazylianki

Krasnybór – Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Krasnoborskiej

Pisz, kościół pw. św. Jana Chrzciciela

Zapoznajcie się z kościołami jubileuszowymi naszej diecezji, które będą oazami duchowości, źródłami nadziei. Pielgrzymujcie do nich indywidualnie, całymi rodzinami, zorganizowanymi wspólnotami z parafii, miast i miejscowości.

Dni Jubileuszowe będą przeżywać poszczególne wspólnoty: biskupi i kapłani, seminarzyści, osoby życia konsekrowanego, Nadzwyczajni szafarze Komunii świętej pracownicy kościelni, Parafialne Rady Duszpasterskie i Ekonomiczne, małżonkowie, rodziny, dzieci, młodzież, kobiety, mężczyźni, Pracownicy Caritas, chorzy i pracownicy służby zdrowia, osoby niepełnosprawne, wolontariusze, osoby starsze, samorządowcy, nauczyciele, katecheci, służby mundurowe, muzycy kościelni, schole i chóry, lektorzy i ministranci, żeglarze oraz wspólnoty, bractwa, stowarzyszenie, ruchy kościelne.

Będzie działa także internetowa strona jubileuszowa 2025, gdzie będzie można znaleźć kalendarium obchodów jubileuszowych, informacje o kościołach jubileuszowych oraz wszystkie najważniejsze materiały – duszpasterskie, katechetyczne, ewangelizacyjne, historyczne, mające pomóc w przeżywaniu Roku Świętego. Także w Martyrii znajdziemy informacyjne i formacyjne materiały. Również właściciele Radia 5 Państwo Bayer są nam bardzo przechylni i na pewno będziemy mogli usłyszeć wiele wspaniałych informacji i świadectw.

Niech Trójjedyny Bóg wam błogosławi, a Maryja, Matka Kościoła ma was w swojej opiece, a świeci Patronowie niech wypraszają potrzebne łaski”.

Weronika Fląd – Martyria

Pozostałe artykuły