Tradycyjnie już, w uroczystość Epifanii, bp. Jerzy Mazur SVD odprawił Mszę św. radiową i wygłosił homilię w kościele św. Krzyża w Warszawie. W Eucharystii uczestniczyli misjonarze przygotowujący się do posłania misyjnego w Centrum Formacji misyjnej w Warszawie oraz pracownicy Dzieła Pomocy „Ad Gentes” i MIVA Polska. Poniżej przedstawiamy tekst homilii:
Homilia radiowa bpa Jerzego Mazura SVD – 6 stycznia – Epifania – Warszawa
1. Uroczystość Objawienia Pańskiego w liturgii wiąże się nierozerwalnie z Bożym Narodzeniem. Uroczystość ta w tradycji wschodniej nazywana jest Epifanią, czyli objawieniem się Boga człowiekowi w Jezusie Chrystusie. To święto Epifanii, które dzisiaj obchodzimy odnosi się do Objawienia się Jezusa – Światłości świata – wszystkim narodom.
W Boże Narodzenie świętowaliśmy przyjście Boga na świat w skrytości stajni betlejemskiej, dzisiaj przeżywamy przyjście odwiecznego Słowa Ojca dla zbawienia wszystkich narodów
Rozważając tajemnicę Objawienia Pańskiego, przeżywamy dziś Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom oraz Misyjny Dzień Dzieci. Wraz z całym Kościołem modlimy się za ludy i narody, które jeszcze nie słyszały o Chrystusie i nie poznały Ewangelii. Modlimy się za Kościoły Wschodnie, bo tego dnia obchodzą wigilie Bożego Narodzenia.
2. Ewangelia, którą słyszeliśmy opowiada nam o Mędrcach ze Wschodu: „oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: Gdzie jest nowonarodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon”. Mędrcy ze Wschodu poszukujący Nowonarodzonego Zbawiciela, ujrzeli gwiazdę, ruszyli w drogę i przybyli do Betlejem pokonując wszelkie przeszkody – w tym Heroda – aby spotkać się z Chrystusem, oddać Mu pokłon i adorować Go. Dziś obchodzimy to ważne wydarzenie: powołanie pogan do wiary, otwarcie horyzontów zbawienia wszystkim narodom. O tym mówi także św. Paweł w drugim czytaniu, że poganie zostali powołani w Jezusie Chrystusie do uczestnictwa w tym samym dziedzictwie, do tworzenia tego samego Ciała oraz że są współuczestnikami obietnicy przez Ewangelię.
Mędrcy dobrze wiedzieli, co znaczy oddać pokłon, adorować. Ta praktyka zrodzona na Wschodzie oznaczała wyraz najwyższej czci oddawany komuś wielkiemu, w tym przypadku uznanie w Dziecięciu Mesjasza, Zbawiciela. Także i dzisiaj adoracja jest hołdem, który składamy Bogu. Mędrcy oddali pokłon Dziecięciu, gdy leżał na kolanach Matki, dziś możemy Go adorować w Eucharystii.
Mędrcy pouczają nas nie słowami, lecz czynami; nie tym, co mówią, ale tym co robią. Wyruszyli w drogę nie zważając na niebezpieczeństwa. A kiedy dotarli do groty betlejemskiej, tam zobaczyli leżące w żłobie niemowlę, a wokół ubóstwo i potrzebna była głęboka wiara, by rozpoznać w Nim Mesjasza. Potrzebna była pokora, by oddać Mu pokłon. I tę wielką wiarę i pokorę możemy u tych mędrców podziwiać i od nich się uczyć.
Ewangelia wspomina, że Mędrcy „otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę”. Owi Mędrcy proroczo odczytali, kim jest Jezus i jakie będzie Jego życie. Także „otrzymali we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju”. Po spotkaniu Chrystusa nie można wrócić tą samą drogą. Spotkanie z Chrystusem powoduje przełom, przemianę w życiu człowieka.
Warto w tę uroczystość Trzech Króli zapytać się jaka jest moja wiara, jaka jest moja pokora? Czy łączy się ona z takim zaufaniem jak to widzimy u trzech mędrców ze Wschodu? Idźmy w te świąteczne dni i dni całego roku na spotkanie z Jezusem Chrystusem, jedynym Zbawicielem. Klęknijmy przy żłóbku Pana. Idźmy na Eucharystię. W Niej Chrystus składa siebie w darze każdemu człowiekowi, stając się „Chlebem żywym, który z nieba zstąpił” (J 6,51). Idźmy na adorację Najświętszego. Spotkajmy się z Chrystusem, oddajmy Mu pokłon, złóżmy Mu nasze dary i adorujmy Go.
3. Trzej Mędrcy dają nam wspaniały przykład adoracji, oddawania czci Bogu. Trzeba zgiąć kolana, być człowiekiem pokornym i człowiekiem wiary, by oddać cześć Bogu. A więc trzeba wyjść poza samych siebie, spotkać Chrystusa, paść na kolana, jak Mędrcy oddać Mu pokłon i adorować Go.
Trwając na adoracji uznajmy swą przynależność do Boga i pozwólmy się Jezusowi uzdrawiać i przemieniać. Niech Jezus przemienia nasze serca swoją miłością, napełnia nas pokojem, radością i nadzieją. Niech dodaje nam sił w słabości i odwagi w trudnych doświadczeniach i w czasie pandemii koronawirusa. Św. Jan Paweł II uczył nas, że: „całe zło świata może być pokonane poprzez ogromną moc adoracji eucharystycznej”. Św. Matka Teresa z Kalkuty na pytanie co trzeba robić, by uratować świat przed katastrofą odpowiedziała: „Konieczna jest modlitwa. Trzeba by każda parafia trwała u stóp Jezusa w Najświętszym Sakramencie i Go adorowała”.
W tym adorowaniu Boga postępujmy jak Mędrcy. Przynieśmy Mu złoto, by powiedzieć Mu, że nic nie jest cenniejsze w moim życiu niż On. Ofiarujmy Mu kadzidło, by powiedzieć Mu, że w Nim nasza nadzieja i zawierzmy Mu nasze życie. Dajmy Mu mirrę, by zapewnić Go, że pomożemy naszym bliźnim, cierpiącym, odrzuconym, ponieważ w nich On jest.
W tym adorowaniu, wyśpiewajmy za Psalmistą: „Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi”. W tym adorowaniu odkryjmy jak Mędrcy, sens naszego pielgrzymowania i podobnie jak oni doświadczymy „bardzo wielkiej radości” (Mt 2, 10).
4. W tę dzisiejszą uroczystość przeżywamy Dzień Modlitwy i Pomocy Misjom oraz Misyjny Dzień Dzieci. Obchodzimy go pod hasłem: „Eucharystia objawieniem miłości”. Uświadamiamy sobie, że w ciągu wieków wielcy Święci nosili w sercu przeogromną miłość do Jezusa Eucharystycznego. Byli ludźmi głębokiej adoracji. Modlitwy pełnej żaru. Zawstydzają nas swoim pragnieniem całkowitego pogrążenia się w Bogu i zjednoczenia z Chrystusem. Oni nie liczyli czasu przeznaczonego na adorację. Nie trzeba było żadnego przykazania, które zachęcałoby ich do Komunii Świętej. Uwierzywszy w realną obecność Jezusa w Eucharystii, zostawiali wszystko, aby trwać w adoracji, uwielbieniu, zachwycie przed Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie. Jeśli byli kapłanami, jak Ojciec Pio, tracili poczucie czasu podczas odprawiania Mszy Świętej. Popadali w ekstazę, która zmieniała wygląd ich twarzy.
Sługa Boża, dr Wanda Błeńska, która swe życie poświęciła leczeniu trędowatych w Ugandzie, wyznała: „Gdybym nie przyjmowała codziennie Eucharystii, nie miałabym sił pracować”. Eucharystia była szkołą poświęcenia i miłości braterskiej dla sługi Bożego o. Mariana Żelazka, misjonarza-werbisty, który poświęcił się służbie trędowatym w Indiach. Mówił on: „Tylko misjonarz żyjący głęboką wiarą, uprzejmy, i tak zwyczajnie dobry, może przybliżyć ludziom Chrystusa”.
Niech ich przykład zachęci nas do tego, abyśmy rozpalili w sobie cześć dla Jezusa Eucharystycznego i z miłością przeżywali Jego sakramentalną obecność wśród nas.
5. Siostry i Bracia, cieszy nas, że 1883 polskich misjonarzy i misjonarek posługuje w 99 krajach misyjnych. Misjonarze nie tylko głoszą Ewangelię i formują wspólnoty wiary, ale także pełnią dzieła miłosierdzia. Udręczonym ubóstwem, chorobami, restrykcjami podczas trwającej pandemii i głodem, społecznościom lokalnym niosą nadzieję, pociechę i bezinteresowną pomoc. Udzielają schronienia i wsparcia cierpiącym. By mogli skutecznie służyć ubogim i cierpiącym, potrzebują naszego zaangażowania duchowego i materialnego.
Wszyscy pomagajmy misjom, nie tylko dzisiaj, gdy zgodnie
z życzeniem Konferencji Episkopatu Polski, we wszystkich parafiach zbierane są ofiary na Krajowy Fundusz Misyjny. Z nich utrzymuje się również Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, przygotowujące misjonarzy do posługi misyjnej. W tym roku przygotowuje się 17 osób.
Objawienie Pańskie jest patronalnym świętem Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci, które w tym czasie pandemii łączą się szczególnie w modlitwie. Niektóre z nich przebrane w stroje symbolizujące 5 kontynentów staną się nielicznymi kolędnikami misyjnymi, a zebrane ofiary przekażą w tym roku dzieciom masajskim w Afryce.
Dzisiejszy Orszak Trzech Króli w sytuacji związanej z pandemią COVID 19, odbywa się też w nowej odsłonie.
W imieniu wszystkich misjonarek i misjonarzy oraz tych, którzy wkrótce wyruszą na misyjne szlaki, składam serdeczne podziękowanie za Waszą modlitwę i ofiarność, za troskę o misje w świecie, za wspieranie misjonarzy.
Dziękuję wszystkim za solidarność okazaną misjonarzom w tym trudnym czasie pandemii. Dzięki Waszej ofiarności utworzyliśmy Fundusz pomocy dla poszkodowanych w dobie koronawirusa. Misjonarzom i misjonarkom trwającym na placówkach misyjnych przekazaliśmy dar waszych serc na pomoc żywnościową, lekarstwa i różnoraką pomoc ubogim i głodującym.
Niech Chrystus, który objawił się narodom pogańskim, dzięki posłudze misyjnej Kościoła dotrze do serc i umysłów tych wszystkich, którzy Go jeszcze nie znają i objawi im swoją miłość w Eucharystii. Niech napełnia swym błogosławieństwem i radością dobrodziejów misji i obdarza potrzebnymi łaskami. Niech uczyni ten rozpoczynający się rok czasem naszego wzrastania w łasce i pokoju.