Tymi słowami, dziękując za wszelkie działania podejmowane w obronie życia, bp Dariusz Zalewski, biskup pomocniczy diecezji ełckiej zwrócił się do uczestników Marszu w Obronie Życia i Rodziny.
W święto Świętych Młodzianków, 28 grudnia 2023 r. ulicami Ełku przeszedł Marsz Milczenia w Obronie Życia i Rodziny. To wymowne milczenie uczestnicy poprzedzili nabożeństwem przebłagalnym w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Ełku.
Jak powiedział ks. kan. dr Marek Bednarski, proboszcz ełckiej katedry w słowie wprowadzenia: „Pragniemy uwielbiać Boga za dar życia. Modlimy się o to, aby każde życie, które Bóg daje było otoczone miłością i aby miało szansę przyjść na świat. Dziękujemy też za naszych rodziców, którzy przyjęli dar życia i pozwolili nam się urodzić. Nasza modlitwa nie jest przeciwko komuś. Niech będzie dziękczynieniem za życie, za matki i ojców, którzy przyjmują dzieci jako błogosławieństwo Boga. Modlimy się również, aby Bóg dotykał serc tych wszystkich, którzy boją się na widok pozytywnego testu ciążowego. O ufność dla nich, że nawet wtedy, gdy sytuacja wydaje się skomplikowana, Bóg może uczynić ją prostą” – mówił kapłan.
Ks. Bednarski zapewniał, że aby urodzić, wychować dziecko nie trzeba dużo pieniędzy, potrzeba przede wszystkim miłości. „Moja mama urodziła sześciu synów. Nie mając za wiele pieniędzy, ale dała nam dużo miłości” – dzielił się proboszcz katedralny. Uczestnicy modlili się również za ludzi odpowiedzialnych za stanowienie prawa w naszej Ojczyźnie.
„Wychodząc dzisiaj na ulice Ełku w XXVII Ełckim Marszu Milczenia w Obronie Życia i Rodziny, chcemy przypomnieć, że każde życie jest święte i nie ma większego cudu jak ludzkie życie. Idąc w milczeniu głosiliśmy Słowo Boże, jak św. Franciszek z Asyżu, który szedł przez wieś ze swoimi braćmi i nic nie powiedział. Zapytali go bracia, czemu nie powiedział kazania. Na co odpowiedział święty, że właśnie swoją postawą wygłosili słowo. My podobnie, idąc wygłosiliśmy Słowo Boże. Pewnie wielu mijanych osób zastanawiało się po co idziemy?” – mówił kapłan.
Marsz zakończył się uroczystą Mszą św. w katedrze ełckiej, której przewodniczył bp Dariusz Zalewski. W homilii biskup zwrócił uwagę na bogactwo symboliki światła. „Człowiek potrzebuje światła, aby mógł normalnie funkcjonować. Ciemności nie są sprzyjającymi warunkami do tego, aby nasze życie mogło się rozwijać” – mówił biskup.
Na kanwie czytań z dnia bp Zalewski wskazał jak wiele cierpienia zadaje człowiek owładnięty ciemnością. Mówił: „Dzisiaj wspominamy w Kościele świętych Młodzianków Męczenników. Są to niewinne dzieci, które poniosły śmierć na rozkaz króla Heroda dlatego, że był on chorobliwie zazdrosny o władzę, którą uczynił celem swojego życia. Dążąc do tego celu wymordował rodzinę królewską, włącznie ze swoimi synami. Dowiadujemy się o tym ze źródeł historycznych. Nie są to legendy. Herod był pogrążony w ciemnościach”.
Bp Zalewski zwrócił uwagę, że dzisiaj jest wielu współczesnych Herodów, którzy szerzą cywilizację śmierci. „Także w naszych czasach wielu dzieciom odbierane jest prawo do życia. W wielu krajach dokonuje się to oficjalnie, za przyzwoleniem prawa. Wiele kobiet i mężczyzn uznaje takie prawo za szczyt wolności człowieka. Ale czy rzeczywiście jest to szczyt wolności. A może tak naprawdę jest to życie w najgłębszej otchłani śmierci… Także w naszych czasach wielu niewinnych ludzi cierpi z powodu nienawiści, z powodu żądzy władzy innych i nie są to tylko dzieci. Czy za to cierpienie możemy winić Boga? Człowiek ogarnięty ciemnością dokonuje dzieł ciemności” – wyraził swoje zatroskanie biskup.
Bp Zalewski podkreślał również, że święci Młodziankowie wzywają nas, aby uczynić konkretny krok, by chronić zagrożone życie, aby chronić obecność Jezusa w świecie, tak jak uczynił to św. Józef i Maryja. „Jesteśmy wezwani do tego, aby powstrzymać ludzi, którzy chcą również dzisiaj zgładzić Jezusa i wszystkie dzieci Boże. Jest to zaproszenie do przekroczenia w naszym osobistym życiu progu ciemności i wejścia w przestrzeń światła, abyśmy nieśli Chrystusa innym” – zachęcał biskup.
Marsz Milczenia jest również wyzwaniem dla ełczan. – „każdego roku staram się wziąć udział w tym nabożeństwie. Wyrażam swoją wdzięczność Bogu za dar mojego życia. W drodze powierzam Opatrzności Bożej moje dzieci. Dziękuję, że mogłam je urodzić, obdarzyć miłością i otoczyć należytą opieką. Dostrzegam, że we współczesnym świecie jest wielu, którzy tak jak Herod są przepełnieni egoizmem i nowe życie nie rozświetla ich ciemności. W tym marszu modlę się za wszystkich, którzy w Dzieciątku Jezus jeszcze nie rozpoznali Światłości” – mówi Urszula Barszczewska.
Organizatorzy wyrażają wdzięczność służbom porządkowym za zabezpieczenie przemarszu oraz wszystkim uczestnikom za obecność i dar modlitwy.