W sobotę 29 maja, ordynariusz diecezji ełckiej, bp Jerzy Mazur udzielił święceń prezbiteratu w katedrze św. Wojciecha w Ełku.
Liturgii święceń przewodniczył bp Jerzy Mazur, biskup ełcki. Mszę św. z biskupem ełckim koncelebrowali m.in., bp Adrian Galbas, biskup pomocniczy diecezji ełckiej, księża profesorowie, księża proboszczowie nowego prezbitera oraz kapłani przybyli na uroczystość.
Ks. Sebastian Margiewicz z par. pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Suwałkach to nowo wyświęcony kapłan dla diecezji ełckiej.
Biskup ełcki, zwracając się do neoprezbitera, postawił przed nim wzór Chrystusa jako Dobrego Pasterza.
„To Jezus jest Dobrym Pasterzem. Wpatrując się w Niego zauważamy, że w centrum Jego posługi jako pasterza znajduje się Tajemnica Krzyża. To Jezus oddał życie za nas na Krzyżu i to ofiarowanie siebie urzeczywistnia się codziennie w świętej Eucharystii. On daje samego siebie poprzez ręce kapłana, daje nam siebie” – mówił biskup i zaznaczył, że „Eucharystia dla każdego kapłana powinna stać się życiową szkołą, w której uczymy się składać w darze nasze życie”.
Ordynariusz uświadamiał nowo wyświeconemu kapłanowi, że dar kapłaństwa otrzymał nie dla siebie, ale dla innych i podkreślił ogromną odpowiedzialność kapłana za zbawienie ludzi: „Jesteśmy posłani do całej ludzkości, bo Kościołowi została powierzona odpowiedzialność za całą ludzkość i jesteśmy odpowiedzialni za ich zbawienie. Kościół nie może zamykać się we własnym wygodnym środowisku. Została mu powierzona misja uniwersalna, powinien troszczyć się o zbawienie wszystkich. Kapłan winien być w drodze, wychodzić na peryferie, krańce ziemi. Tymi krańcami ziemi są także te miejsca blisko nas, gdzie brakuje miłości, pokoju, nadziei. Niech Duch Święty umacnia w dążeniu do jedności, by nastała jedna owczarnia i jeden pasterz”.
„Tylko wtedy, gdy jesteśmy zjednoczeni z Bogiem to ci, którzy nas słuchają odczują, że nie mówimy o sobie, ale o prawdziwym Pasterzu” – mówił biskup i zaznaczył, że kapłaństwo nie jest drogą realizacji samego siebie, swoich marzeń i planów – „Kapłan winien rozpoznawać to czego pragnie Bóg, aby czynił w dzisiejszym świecie. Wtedy jesteśmy użyteczni i nasze kapłaństwo jest piękne, bo jest wierne, przeżywane zgodnie z wolą Bożą. Pamiętajmy On jest z nami. I miejmy świadomość, że jedynie ten, kto daje swoje życie, znajduje je. Być dobrym pasterzem to dawać życie za owce”.
Wskazując na osobę Sługi Bożego Kard. Stefana Wyszyńskiego, jako dobrego pasterza, którego beatyfikacja odbędzie się 12 września tego roku, biskup ełcki zachęcał do poznawania jego nauczanie, jego przesłania, orędzia: „Chcę dzisiaj przypomnieć jedno z nich. On mówił: „Gdy wypadnie z rąk narodu naszego Ewangelia, boję się o jego przyszłość”. Jest to niejako jego testament. Trzymajmy więc w naszych rękach Ewangelię, czytajmy ją, zachowujmy, na niej wychowujmy młode pokolenie. Niech znajomość Chrystusa i życie z Nim będzie zasadą naszego życia. Wtedy możemy być spokojni o siebie, o rodziny, o przyszłość narodu, o przyszłość Kościoła”.
Podczas obrzędu święceń biskup, który należy do grona następców Apostołów, nałożył ręce na głowę diakona, udzielając mu przez to szczególnej mocy Ducha Świętego, dzięki której stał się prezbiterem Kościoła. Biskup namaścił także jego dłonie olejem Krzyżma Świętego na znak uczestnictwa w posłannictwie Chrystusa. Z rąk pasterza diecezji nowo wyświęcony kapłan przyjął namaszczonymi dłońmi dary chleba i wina, które mocą Ducha Świętego i przez posługę kapłanów stają się Ciałem i Krwią Chrystusa.
Składając życzenia prymicjantowi, ordynariusz diecezji ełckiej zachęcał by był on odważnym świadkiem Chrystusa, gdyż świat potrzebuje zdecydowanych i odważnych głosicieli słowa Bożego, szafarzy sakramentów a przede wszystkim wiernych świadków działania Bożej łaski wobec każdego człowieka: „Jezus „zainwestował” w ciebie, obdarzył cię wielkim darem, wielką łaską, obdarzył cię kapłaństwem. W mocy Ducha Świętego kształtuj siebie na wzór dobrego Pasterza. Zawierz siebie Maryi i proś Ją by prowadziła cię zawsze do Jezusa, bo Ona zna drogę” – zachęcał biskup.
Bp Mazur podziękował też między innymi rodzicom za to, że stworzyli dla swojego syna warunki dla rozwoju łaski powołania. Zaznaczył, że to właśnie rodzina jest pierwszym seminarium. Zwrócił się także do wiernych z prośbą o modlitwę w intencji nowo wyświęconego kapłana, aby miał w sobie jak najwięcej wiary, nadziei i miłości, aby szedł drogą Chrystusową przez życie kapłańskie.
Dzień święceń kapłańskich jest radosną chwilą w życiu otrzymujących święcenia. Ks. Sebastian Margiewicz zapytany o osobiste cele na kapłańską drogę mówił, że przede wszystkim chce do końca pozostać wierny składanym przyrzeczeniom: „Momentu święceń kapłańskich czeka każdy alumn w seminarium. Z roku na rok, obserwujemy jak nasi starsi bracia zostają wyświęceni na prezbiterów. Tego momentu doczekałem i ja. Mam świadomość, ze dostąpiłem niezasłużonego daru od Pana Boga, że to mnie zobowiązuje do bycia dla Niego na wyłączną służbę, do stawania się Jego świadkiem, do bycia kapłanem do końca mego życia. Ufam, ze z Bożą pomocą będę stawał się prawdziwym pasterzem na wzór Dobrego Pasterza, a Maryja Matka Kapłanów pomoże mi uniknąć bycia najemnikiem, który nie kocha swoich owiec, który nie chce im służyć i który w chwilach niebezpieczeństw i trudności opuści swoje stado” – mówił chwilę po uroczystościach.
W niedzielę, 30 maja, nowo wyświęcony kapłan w swojej rodzinnej parafii będzie sprawować swoją Mszą Świętą prymicyjną, podczas której udzieli wiernym specjalnego błogosławieństwa przez nałożenie rąk.
Wyższe Seminarium Duchowne w Ełku od początku istnienia, czyli od roku 1992, wykształciło 224 alumnów, którzy otrzymali święcenia kapłańskie. Obecnie w diecezji ełckiej jest ponad 320 kapłanów diecezjalnych i 40 kapłanów zakonnych. Zdecydowana większość duchowieństwa duszpasterzuje w 152 parafiach diecezji. Dzisiaj nowo wyświęcony kapłan otrzymał również dekret kierujący go do parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Rajgrodzie.
rr
fot. rr/wsd