„Człowiek może rozpętać wojnę, siać terror, śmierć, ale o własnych siłach nie zdoła ich zatrzymać. Jedynie Bóg to może zatrzymać i wlać w nasze serca pokój. Grzech nie ma narodowości. Rosją może być każdy z nas. Rosja to cały świat” – mówił w katedrze ełckiej bp Jerzy Mazur, który w łączności z papieżem Franciszkiem i biskupami świata dokonał aktu poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny.
W obliczu tragicznej wojny na Ukrainie, zagrożenia pokoju, biskup ełcki zauważył nie zastąpioną pracę dyplomatów w zapobieganiu o pokój, natomiast ludzie wierzący wypraszają dar pokoju, nawrócenia Rosji poprzez poświęcenie Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. „Poprzez odmawianie różańca i adorację Najświętszego Sakramentu zdobywamy pokój serca” – mówił bp Mazur. „Dlatego dziś jesteśmy zaproszeni, wezwani, aby w łączności z Papieżem uczestniczyć z Zawierzeniu Niepokalanemu Sercu Maryi. Abyśmy wszyscy właśnie w tym Sercu znaleźli schronienie, pokój i drogę do Boga” – dodał.
Ordynariusz ełcki przywołał objawienia fatimskie, w czasie których Matka Boża wzywała do pokuty, nawrócenia i odmawiania różańca. Maryja w 1917 r. zapowiedziała, że jeżeli ludzie nie wrócą do Boga, to wybuchnie jeszcze straszniejsza wojna. Środkiem do zapobieżenia temu dramatowi miało być poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi i Komunia św. wynagradzająca w Pierwsze Soboty. „Różaniec jest bronią i tarczą, najwspanialszym środkiem do wypraszania daru pokoju. Zachęcam do odmawiania różańca, adoracji eucharystycznej i do obchodzenia Pierwszych Sobót Miesiąca – mówił hierarcha. „Gdyby Bóg byłby na pierwszym miejscu, byłyby pokój, miłość i nadzieja. Prośmy o to z wielką wiarą. Uwierzmy w moc modlitwy różańcowej oraz adoracji – dodał.
Ordynariusz ełcki odczytał Akt Zawierzenia po modlitwie różańcowej, odmawianej w dwóch językach: polskim i ukraińskim. W tym samym czasie wołanie o pokój wybrzmiało w innych wspólnotach parafialnych diecezji ełckiej, które podobnie jak cała Polska i chrześcijański świat zawierzyły i poświęciły Niepokalanemu Sercu Maryi samych siebie, Kościół, całą ludzkość, a zwłaszcza Rosję i Ukrainę.
Bp Mazur dziękował diecezjanom za „każdy dach nad głową, każdy gest pomocy, udzielony uchodźcom wojennym z Ukrainy i mieszkańcom tego kraju”. „Jesteśmy ludźmi wiary i nadziei. Nieśmy pomoc tam, gdzie jest potrzeba. Dzielmy się tym co mamy. Otwierajmy swoje serca na ludzi starganych wojną, strachem i biedą” – apelował ordynariusz ełcki.
Po nabożeństwie została odprawiona Msza św. w intencji pokoju w Ukrainie. Liturgii przewodniczył i homilię wygłosił ks. dr Marcin Sieńkowski – rektor WSD w Ełku.
W homilii powiedział: „Papież w łączności z biskupami całego świata, zawierzając świat Maryi, zawierzył każdego z nas. Zawalczymy dziś również o pokój w nas, w naszych sercach i bądźmy w świecie krzewicielami tego pokoju”. „Zadajmy sobie pytanie: czy w moim sercu jest pokój?” – dodał.
Ks. Rektor zaznaczył, że przeciwieństwem pokoju nie jest wojna, ale jest nim lęk i strach. Pokój jest tam, gdzie nie ma lęku i strachu, a lęku i strachu nie ma tam, gdzie jest harmonia. „Pokój to harmonia między ludźmi, to doświadczenie wspólnoty do tego stopnia, że drugi jest dla mnie ważny. A nie ma pokoju tam, gdzie ten drugi ważny nie jest, gdzie nie ma komunii i doświadczenia wspólnoty” – wskazywał zebranym ks. Sieńkowski. Za wzór trwania w pokoju postawił Niepokalaną. „Maryja nie napada, nie pozbawia nikogo życia. Maryja niesie pokój. Uczymy się od niej takiej postawy” – dodał.
We Mszy św. oprócz parafian, ludzi dobrej woli, wzięła udział społeczność ukraińska, którą przyjęły rodziny z Ełku i okolic. Po Mszy św. zostało również poprowadzone nabożeństwo Drogi krzyżowej dla dorosłych.
ks. kz