W piątek Mszą św. w kościele pw. Matki Bożej Miłosierdzia w Suwałkach zainaugurowano Międzynarodową Pieszą Pielgrzymkę z Suwałk do Ostrej Bramy. Na szlak pielgrzymi wyruszyło ok. 500 pątników i pokonują szlak ok. 300 km.
W dziesięciodniową drogę do Ostrej Bramy wyruszyli pielgrzymi już po raz 32. W tym roku hasłem przewodnim są słowa: „Odwagi! Ja Jestem!”. Eucharystii inaugurującej przewodniczył i homilię wygłosił bp Jerzy Mazur, biskup ełcki.
Biskup wyraził wdzięczność za podjęcie trudu organizacji tej pielgrzymki księżom Salezjanom i wszystkim uczestnikom za udział w niej. „Dziękuję wam, że ani pandemia koronawirusa, ani upał, ani strach ani obojętność nie zatrzymały was w domach, ale wiara w Boga przywiodła was tutaj do Suwałk, by wyruszyć w pielgrzymce do Wilna, do Matki Bożej Ostrobramskiej. Pamiętajcie o nas, o naszych intencjach” – mówił bp Mazur.
W czasie pielgrzymowania będzie przeżywać różne radości, ale też będziecie doświadczać trudności tych zewnętrznych, jak i problemów wewnętrznych. Pierwsza, która zauważy te twoje trudności, problemy będzie Maryja” – mówił biskup. „Pamiętajcie, Jezus jest z wami i o różnym czasie dołącza do ciebie. On podejdzie do ciebie w siostrze i bracie pielgrzymie. Wsłuchaj się w Jego głos, w to, co będzie mówił od ciebie każdego dnia” – dodał.
Ordynariusz zachęcał pątników, aby ten czas, który jest przed nimi, był czasem modlitwy, spotkania z Bogiem, Maryją i człowiekiem, odnowienia relacji z Bogiem, pogłębienia swojej wiary, wyjątkową formą przeżywania rekolekcji w drodze. „Pielgrzymowanie do droga do świętości, to przejście przez codzienność do wieczności” – stwierdził duchowny.
Biskup ełcki wyjaśnił zgromadzonym przeszkodę, która blokują serca na działanie łaski Bożej w drodze do świętości. „To lęk nie pozwala nam poruszać się w doświadczeniu Bożej miłości (…), wytwarza pewną formę nieufności, która przenosi się na naszą relację z Bogiem (…), nie potrafimy zaufać Bogu i nie powierzamy się Jego dłoniom”- wyjaśniał hierarcha. „Jako ludzie wiary, zawierzmy nasze życie Bogu i Jemu zaufajmy. Niech przykładem na tej drodze pokonywania lęków, będzie nasza Matka, Maryja. Niech to pielgrzymowanie pomoże wam odrzucić lęk i strach” – dodał.
„Czas pielgrzymowania do Ostrej Bramy na długo zapada w pamięci. Czas rekolekcji w drodze, trudy pielgrzymiej drogi, spotkania z rodakami mieszkającymi na Litwie a zwłaszcza spotkanie z ukochaną Matką w cudownym Obrazie Ostrobramskim sprawiają, że te kilka lipcowych dni potrafią się wyryć w sercu w taki sposób, że człowiek nie wyobraża już sobie wakacji bez powrotu na pielgrzymi szlak. Warto zatem poświęcić swój czas, wstać z kanapy, założyć wygodne buty i podjąć się trudu zmierzenia się z samym sobą i Panem Bogiem. Odwagi! On Jest!” – zauważa ks. Michał Słojewski, kierownik pielgrzymki.
„To czas mego trwania przy Matce. Czas kiedy bardziej, mocniej mogę złapać Pana Boga za palec. Jestem spragniona dobra i prawdy. Wierzę, że ten trud pielgrzymi przyniesie błogosławione owoce” – mówi Pani Anna z Warszawy, tegoroczny pielgrzym.
Za organizację pielgrzymki od początku jej istnienia odpowiedzialni są salezjanie inspektorii warszawskiej. Suwalska pielgrzymka po raz pierwszy wyruszyła do Ostrej Bramy w 1991 r., po odzyskaniu przez Litwę niepodległości. Miała być dziękczynieniem za wolność narodów Europy Środkowo-Wschodniej i upadek reżimów komunistycznych w tej części świata.
ks. kz