Pelgrzymi u stóp Pani Studzieniczańskiej modlili się o trzeźwość

W sobotę 13 sierpnia 2022 r. w Studzienicznej zgromadzili się pielgrzymi z diecezji ełckiej, by przed cudownym obrazem Matki Bożej modlić się w intencji trzeźwości. To już XX Diecezjalna Pielgrzymka w intencji trzeźwości do sanktuarium Pani Studziniczańskiej. To wydarzenie jest odpowiedzią na apel Biskupów w Polsce, by szczególnie w sierpniu modlić się o trzeźwość.

W tym roku pielgrzymom towarzyszyło hasło: „Posłani w pokoju Chrystusa, budujmy wolną i trzeźwą Polskę”. Pelgrzymów o godzinie 10.00 powitał ks. kan. Wojciech Stokłosa, kustosz maryjnego sanktuarium w Studzienicznej.  „Miejsca święte są szczególne, a możliwość bycia w nich jest darem. Pan Bóg sam wybiera osoby, miejsca, sam wybiera czas. Nie ma w naszym życiu wiary przypadków. Prowadzi nas po ścieżkach życia, a kiedy z nich schodzimy, kiedy błądzimy, jest nam źle. Dlatego przychodzimy do Jezusa, ale nie sami, bo przychodzimy z Matką Bożą, a Ona jako najlepsza Matka i ta, która wysłuchuje naszej modlitwy, wstawia się za nami” – mówił kustosz.

„To miejsce jest nawiedzane od setek lat przez pielgrzymów. Początek kultu maryjnego w naszym sanktuarium sięga ok. 1715 r. Ten czas, pielgrzymie świadectwo i łaski, które osoby tutaj otrzymują, pamięć ludzi, którzy zawierzyli siebie w chorobach duszy i ciała, również i dla nas jest znakiem, żebyśmy uchwycili się tej nadziei, którą daje Matka Boża dla wszystkich, którzy wkraczają na drogę Bożego życia” – zachęcał ks. Stokłosa.

Wprowadzając w adorację Najświętszego Sakramentu i nabożeństwo różańcowe ks. Wojciech Stokłosa zauważył, że problem trzeźwości nie dotyczy tylko osób nadużywających alkoholu, ale rówież ich bliskich i całego środowiska, w którym żyją. „Lepiej modlić się prewencyjnie, niż robić różnego rodzaju zabiegi i działania, kiedy człowiek jest już zniszczony. Nasze intencje, z którymi tu przychodzimy są zasadne. Statystyki pokazują, że po alkohol sięgają już dzieci. Trzeba nam wołania do Boga. Naszą wolność chcemy złożyć w ręce Maryi jako dar za tych, którzy uwikłani w nałogi, tej wolności nie mają” – podkreślał ks. Stokłosa.

Uroczystej Mszy św. o godzinie 11.00, przewodniczył ks. Tomasz Sikorski, diecezjlany duszpasterz środowisk trzeźwości. W koncelebrze uczestniczyli kapłani, którzy przybyli z pielgrzymami z Suwałk i Augustowa. Wielu pielgrzymów z diecezji przybyło indywidualnie. W homilii ks. Tomasz Sikorski mówił: „Dzisiaj Chrystus zaprasza nas, abyśmy wrócili do naszego dzieciństwa i wydobyli  z niego to, co było najpiękniejsze, co było szlachetne, dobre, proste, nieskomplikowane. Dziecko zazwyczaj nie kalkuluje, świat postrzega prosto, jest szczere. One przyjmują świat, sprawy Boże w swpób prosty, z dziecięcym uśmiechem. A Jezus dzisiaj do każdego z nas mówi, że mamy stawać się jak dzieci” – przypomniał kapłan. 

Ks. Sikorski zachęcał do przypomnienia sobie lat dziecięcych, aby wybrać się w podróż do dzieciństwa. „Każdy z nas doskonale pamięta swój dom rodzinny, swoje dzieciństwo. Idealnie jest, kiedy ten dom kojarzy się z tym co najlepsze. Problem pojawia się, gdy to dzieciństwo kojarzy się nam źle. Pewien człowiek kiedyś powiedział mi mądrość, którą dopiero z czasem zacząłem bardziej rozumieć. Mówił: „Jeżeli masz dobre wzorce, to się ciesz, dziękuj Bogu, że takie masz. Bo wtedy się uczysz jakim człowiekiem masz być. Ale jeśli ci się przytrafi, że masz złe wzorce, oczywiście to samo w sobie nie jest dobre, ale pewną mądrość też można z tego wyciągnąć. Wtedy się uczysz, jakim człowiekiem masz nie być” – o mądrości życiowych doświadczeń mówił duszpasterz trzeźwości.

Kpałan zachęcał do postawy przebaczania i otwartości na Boga, którego w środowisku trzeźwych alkoholików określa się jako Siła Wyższa. „Człowiek wiary wie, że Bóg jest moją siłą, Bóg jest moją inspiracją, Bóg jest moją mocą. Potrzebujemy mocy z wysoka” – wyjasniał ks. Tomasz.    

Po Mszy św. pielgrzymi mieli okazję spotkania się na wspólnej agapie przy „najdłuższym stole Podlasia” oraz otwartym mityngu. Ks. Sikorski zachęcał do wsłuchania się w ciszę tego sanktuarium. „Pan Bóg przychodzi równiez w ciszy. Może ktoś potrzebuje własnie takiej przestrzeni na spotkanie z Bogiem. Zapraszam, aby przejść indywidualnie drogę krzyżową, czy pobyć w kaplicy, świątyni, na łonie przyrody i wsłuchać się co Pan Bóg chce mi powedzieć. Tak często nasze modlitwy są zagadywaniem Pana Boga” – zauważył kapłan.

Pielgrzymka zakończyła się Koronką do Miłosierdzia Bożego w kaplicy Matki Bożej Studzieniczańskiej.

Idea sierpniowej abstynencji została zapoczątkowana w 1984 r. przez Episkopat Polski, podczas konferencji plenarnej. Od 20. lat pielgrzymi podążają do diecezjlanego sanktuarium Matki Bożej Studzinieczańskiej, by wypraszać łaskę trzeźwości dla polskich rodzin.

mr

Pozostałe artykuły