„Eucharystia jest darem obecności Chrystusa w Kościele i dla Kościoła. (…)Nie zaniedbujcie Eucharystii, bo jeśli ją zaniedbacie to jak zaradzicie waszej nędzy!?” – apelował bp Jerzy Mazur, biskup ełcki w Uroczystość Bożego Ciała, w czasie Mszy św. na Placu Jana Pawła II w Ełku, po której wyruszyła tradycyjna procesja eucharystyczna do czterech ołtarzy. Na główne uroczystości Bożego Ciała tłumnie przybyli mieszkańcy Ełku.
W homilii bp Mazur przypomniał, że „Najświętszy Sakrament to żywa pamiątka odkupieńczej Ofiary”, a „cud rozmnożenia chleba ukazuje nam rozrzutność miłości Jezusa w Eucharystii. Jezus nakarmił ludzi w miejscu pustynnym. Tym aktem dobroci przypomniał miłość Boga do człowieka”, i wskazując, że Duch Święty działa niezależnie od wszystkiego, zachęcał, aby prosić Go, „by przyszedł z pomocą naszym słabościom i umocnił naszą wiarę w realną obecność Chrystusa pod postacią chleba i wina. Prośmy Jezusa, aby nie tylko wszedł do naszych serc, ale także do naszych rodzin, domów, miejsc pracy, miejsc gdzie przebywamy”.
Biskup podkreślił, że wiarę w obecność samego Boga pod postacią chleba należy czerpać ze słów samego Jezusa, który powiedział o tym podczas ostatniej wieczerzy w Wieczerniku, a „Eucharystia jest darem obecności Chrystusa w Kościele i dla Kościoła, (…) to przede wszystkim dar Pana – tym darem jest On sam, Zmartwychwstały, z którym kontakt i bliskość są chrześcijanom potrzebne, by byli sobą”.
„Oto miłość Boga do nas. Miłość, która w Chrystusie została nam definitywnie objawiona, wyznana i już nas nie opuści. Kto wierzy nigdy nie jest sam” – przekonywał bp Mazur.
Biskup zaznaczył, że to Jezus ustanowił Eucharystię i kapłaństwo w Wieczerniku. Podkreślił, że nie ma Eucharystii bez kapłaństwa i wobec zauważalnego spadku powołań zachęcał młodych by poszli droga kapłaństwa. „Jezus potrzebuje naszej współpracy. Jezus pragnie przez nas karmić wiernych swoim Ciałem. Drodzy Młodzi miejcie odwagę iść za głosem Pana, bo dzisiejszy świat potrzebuje kapłanów, bo potrzebuje Chrystusa, potrzebuje Eucharystii” – mówił kapłan.
Rozważając wielką tajemnicę Bożego Ciała, biskup Mazur zachęcał by zastanowić się nad celem i sensem naszego życia. Wskazywał, że nasze życie na ziemi nie jest łatwe, a „wielu chce nami manipulować. Jest wielki atak na małżeństwo, rodzinę, na Kościół. Narzucane są różne ideologie przeciwne Ewangelii, Bożym przykazaniom. Leją się hejty, ośmieszane są wartości. Także pandemia koronawirusa, wojna na Ukrainie, zagrożenie pokoju także w naszej Ojczyźnie napawają nas strachem i lękiem. W takim świecie żyjemy i praktykowanie wiary oraz dawanie świadectwo o Chrystusie zmartwychwstałym nie jest łatwe” – podkreślał biskup.
„Chrystus ‘pozostaje żywy i prawdziwy pośród nas, aby karmić wierzących swoim Ciałem i Krwią’ na drodze naszego codziennego życia i dążenia do życia wiecznego. Nie zaniedbujcie Eucharystii, bo jeśli ją zaniedbacie to jak zaradzicie waszej nędzy” – wołał bp Mazur i apelował: „przyjmujcie często Chrystusa w Komunii świętej i nie żałujcie czasu na adoracje przed Najświętszym Sakramentem. Trwajmy na adoracji przed Jezusem Chrystusem obecnym w Eucharystii wynagradzając naszą wiarą i miłością za zaniedbania, zniewagi jakich Bóg doznaje i wypraszajmy dar pokoju dla Ukrainy, naszej Ojczyzny oraz nawrócenie Rosji, wypraszajmy łaskę nawrócenia i miłosierdzie dla grzeszników”.
W kontekście zakończonego w Diecezji ełckiej I Kongresu Różańcowego, bp Mazur wskazywał, że także i dzisiaj w tych niełatwych czasach w których żyjemy, wśród licznych niebezpieczeństw Maryja daje nam różaniec jako koło ratunkowe, broń i tarczę przeciwko złu i grzechowi.
„Kongres Różańcowy był rozprostowaniem nóg przed drogą, która nas czeka. A więc rozprostujmy nogi i wejdźmy w realizację postanowień kongresowych. Jest to doskonała okazja, aby odkrywać ten skarb jakim jest Różaniec, aby wspólnoty różańcowe wybuchły na nowo ogniem modlitwy w intencji pokoju, rodziny, o powołania kapłańskie, zakonne, misyjne i do małżeństwa sakramentalnego oraz w intencji misji i misjonarzy. Rozprostujcie nogi, by uczestniczyć w nabożeństwach w pierwsze soboty miesiąca, by odmawiać w gronie rodziny przynajmniej jedną dziesiątkę różańca każdego wieczoru. Nieśmy Chrystusa do innych jak Maryja” -mówił hierarcha
Po Mszy św. w procesji Bożego Ciała tysiące wiernych przeszło ulicami Ełku, zatrzymując się przy czterech ołtarzach. Duchowni w krótkich słowach, po czytanych Ewangeliach pogłębiali tajemnicę Eucharystii, przybliżali sens trwania w jedności z Chrystusem. Odnosząc się do działania Ducha Świętego w Kościele, zachęcali wiernych do odkrywania daru Eucharystii jako znaku miłości Jezusa Chrystusa.
Przy ostatnim ołtarzu, bp Jerzy Mazur wyrażając wdzięczność wiernym za świadectwo, jakie dali poprzez bardzo liczne uczestnictwo w uroczystościach Bożego Ciała, zachęcał do odważnego kroczenia z Chrystusem: „Jest to znak waszej wiary. Życzę wam aby nadzieja, miłość, wierność i radość, które płyną z Eucharystii na zawsze były w waszych sercach”.
W tym roku poszczególne ołtarze przygotowały ełckie parafie: parafii pw. Ducha Świętego, parafia katedralna św. Wojciecha, parafia pw. bł. Karoliny Kózkówny i parafia Najświętszego Serca Jezusowego.
W wigilię Bożego Ciała w Ełku po raz czwarty zorganizowano Wieczór Uwielbienia, poprzez który ełczanie przygotowali się do dzisiejszej uroczystości. Była adoracja Najświętszego Sakramentu, wspólny śpiew, modlitwa i czuwanie. Spotkanie odbyło się w ełckim amfiteatrze. Jak mówi ksiądz Adrian Sadowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży, „ważne jest, żeby wyjście z Chrystusem Eucharystycznym na ulice miasta było nie tylko historycznym zwyczajem, ale głębokim, duchowym przeżyciem”. „Chcieliśmy adorować żywego Pana Jezusa, obecnego w Najświętszym Sakramencie” – dodaje ksiądz Piotr Paliwoda, współorganizator Wieczoru Uwielbienia.
Uroczyste obchody święta Bożego Ciała odbyły się we wszystkich parafiach na terenie Diecezji Ełckiej.
rr