Kościół ełcki ma dwóch neoprezbiterów

„Przyjmujemy kapłaństwo, aby służyć Bogu i drugiemu człowiekowi” – mówił bp Dariusz Zalewski, biskup pomocniczy diecezji ełckiej podczas święceń prezbiteratu w par. pw. Bożego Ciała w Suwałkach.

W sobotę 25 listopada 2023 r. podczas Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem bpa Dariusza Zalewskiego, sakrament święceń przyjęli o. dk. Maciej Pieczynia OFM Conv. Z Łodzi i dk. Marcin Jasionowski z par. św. Piotra i Pawła w Suwałkach. W koncelebrze m.in. udział wzięli o. Grzegorz Bartosik, prowincjał warszawskiej prowincji Franciszkanów (OFMConv), o. Piotr Żurkiewicz, rektor WSD oo. Franciszkanów w Łodzi-Łagiewniki, ks. kan. Maciej Maciukiewicz, wicerektor WSD w Ełku, prefekci z ełckiego seminarium, proboszczowie rodzinnych parafii neoprezbiterów, kapłani z diecezji ełckiej. Oprawę liturgiczną sprawowali alumni i bracia franciszkanie z seminariów neoprezbiterów oraz chór pod dyrekcją br. Andrzeja Nowakowskiego OFM Conv. 

Licznie przybyły wspólnoty parafialne, gdzie przyszli kapłani będą posługiwali oraz ich rodziny i zaproszeni goście. Uczestników Liturgii powitał o. Rafał Kołodziejski OFM Conv., proboszcz parafii zakonnej w Suwałkach. Zachęcał, aby każdego dnia neoprezbiterom towarzyszyć modlitwą i wypraszać nowe powołania zakonne i kapłańskie.       

Bp Dariusz Zalewski w homilii podkreślał, że dzień święceń w stopniu prezbiteratu jest czymś wielkim, niesamowitym, nieobojętnym dla nas, ludu. „Do tego momentu przygotowywali się przez wiele lat, aby od teraz być Chrystusowym kapłanem”.

Biskup wskazał również na trudności z jakimi spotyka się kapłaństwo. Mówił: „Dzisiaj kapłaństwo wiemy, że nie cieszy się popularnością. Wręcz przeciwnie, jest wyśmiewane, napiętnowane. Nie ma dnia, żeby nie było artykułu poświęconego jakiemuś kapłanowi i to wcale nie pochlebnemu. Dlaczego tak jest? Dlaczego to Kościół katolicki tak szczególnie jest atakowany w mediach? Może dlatego, że Kościół katolicki traktuje kapłaństwo jako sakrament, a więc ten znak widzialny niewidzialnej łaski, który jest niezatartym znamieniem na tym, który go otrzymuje” – wyjaśniał bp Zalewski.      

„Dzisiaj w mediach próbuje się lekceważyć lub nie doceniać tego znaku mówiąc, że posługa kapłana jest taka sama jak np. hydraulików, czy innego zawodu. Boimy się mówić, że kapłaństwo to jest sakrament dlatego, że go nie rozumiemy. W pewnym stopniu nie rozumieją go sami powołani, dlatego tak łatwo odchodzą z kapłaństwa. Myślą: mogę być kimś innym, policjantem, żołnierzem…Podobnie jest z realizacją powołania do małżeństwa, dlatego jest tak wiele rozwodów, bo małżonkowie sobie myślą: dzisiaj jestem z tą osobą, jutro mogę być z inną – cóż to zmienia. Owszem, zmienia – ślubowałeś, wybrałeś dobrowolnie i świadomie” – apelował biskup.

Biskup przytoczył również słowa św. ks. Jan Maria Vinay, który napisał: „Kapłan jest człowiekiem, który otrzymał od Boga wszystkie jego władze… Kiedy kapłan udziela wam rozgrzeszenia, nie mówi: »Bóg ci przebacza«, lecz »Ja odpuszczam tobie grzechy«. Podczas konsekracji nie mówi: »Oto Ciało Pana«, lecz mówi »Oto Ciało moje«. Gdyby nie było sakramentu kapłaństwa, nie mielibyśmy Pana wśród nas. Kto bowiem włożył Go do tabernakulum? Kapłan. Kto przyjął wasze dusze do Kościoła, kiedyście się narodzili? Kapłan. Kto karmi je, by miały siłę do ziemskiego pielgrzymowania? Kapłan. Kto przygotuje je, aby mogły stanąć przed Bogiem wykąpane we Krwi Jezusa Chrystusa? Kapłan. Zawsze kapłan. A kiedy dusza popadnie w grzech śmiertelny, kto ją wskrzesi do życia? Kto przywróci jej spokój sumienia? Tylko kapłan. Nie znajdziecie żadnego dobra, które pochodzi od Boga, żeby za nim nie stał kapłan…”   

„Kiedy ktoś chce zniszczyć religię, najpierw atakuje kapłanów, gdyż tam, gdzie nie ma kapłana nie ma już ofiary Mszy św., nie ma sakramentów. Kapłaństwo jest w umiłowaniu serca Jezusa. Kiedy spotykacie kapłana, zawsze myślcie o Jezusie. Jeśli traktujemy kapłaństwo jako sakrament, to też wierzymy, że on zmienia człowieka, nie jest tylko formą posługi, którą może czynić dzisiaj ten, jutro inny. Kapłanem zostajemy do końca, bo jest to niezatarte znamię, nawet jeśli ktoś porzuci stan kapłański.
Św. Jan Viney mówił również, że kapłan zrozumie siebie dobrze dopiero w niebie. Na ten dar niczym nie zasłużyliśmy, żaden z nas. Nie jesteśmy ani najpobożniejsi, ani najinteligentniejsi, ani najlepsi. Mówię to mając na myśli również siebie. Ale Bóg w jakiś tajemniczy sposób wybrał właśnie nas, tak jak wybrał apostołów. Bóg wybiera swych kapłanów, aby czynić wielkie dzieła” – zauważył bp Dariusz Zalewski.

Święcenia są wielką radością dla Kościoła jak też i całej diecezji ełckiej. Podczas obrzędu święceń biskup nałożył ręce na głowę każdego z diakonów, udzielając im przez to szczególnej mocy Ducha Świętego, dzięki której stali się prezbiterami Kościoła. Biskup namaścił także ich dłonie olejem Krzyżma Świętego na znak ich uczestnictwa w posłannictwie Chrystusa. Z rąk pasterza diecezji nowo wyświęceni przyjęli namaszczonymi dłońmi dary chleba i wina, które mocą Ducha Świętego i przez posługę kapłanów stają się Ciałem i Krwią Chrystusa.

Składając życzenia prymicjantom, biskup zachęcał, aby umieli docenić, uszanować i pielęgnować dar swojego powołania. Bp Zalewski wyraził wdzięczność rodzicom za to, że stworzyli dla swoich synów warunki dla rozwoju łaski powołania. Zwrócił się także do wiernych z prośbą o modlitwę w intencji nowo wyświęconych księży, aby mieli w sobie jak najwięcej wiary, nadziei i miłości, aby szli drogą Chrystusową przez życie kapłańskie.

Neoprezbiterzy w dniu swoich święceń otrzymali dekrety, kierujące na parafie, gdzie będą pełnić funkcje wikariusza. Ks. Marcin Karol Jasionowski został skierowany do par. pw. św. Tomasza Apostoła w Ełku. O. Maciej Pieczynia OFM Conv będzie w par. pw. Bożego Ciała w Suwałkach.

W niedzielę, 26 listopada, neoprezbiterzy, w swoich rodzinnych parafiach, będą sprawować Msze św. prymicyjne, podczas których udzielą wiernym specjalnego błogosławieństwa przez nałożenie rąk.

mr

Pozostałe artykuły